niedziela, 29 maja 2016

Wypadek w fabryce spaghetti, czyli jak namówić szefa na szkolenie medialne

Prowadzę szkolenia medialne ponad 15 lat i wiem jak trudno czasem namówić najważniejsze osoby w firmie na szkolenie medialne.

"Szkolenie medialne? Po co? W zeszłym tygodniu miałem prezentację na konferencji branżowej. Wszyscy bili brawo! Z wywiadem dla mediów nie będzie najmniejszych problemów. Szkoda czasu na szkolenie!" – mówi pewny siebie szef firmy.

Kiedy tego słuchasz przypominasz sobie tamtą prezentację (63 slajdy i 24 tabelki) wyglądającą jak wypadek w fabryce spaghetti. Nie widziałem jej, ale wiem co myślisz.

Wywiady dla mediów wymagają nowych umiejętności. Wypowiedź w mediach trwa czasem jedynie kilkanaście sekund – tyle jest czasu na skuteczną komunikację z interesariuszami, klientami i analitykami. To wymaga starannego przygotowania.

Proponujemy zmianę myślenia o szkoleniach medialnych:

1. Złe myślenie: "Nie potrzebuję szkolenia."

Lepsze myślenie: "Co zyskam dzięki szkoleniu medialnemu? Ile zyska moja firma?"

2. Złe myślenie: "Dobrze sobie radzę w wywiadach dla mediów."

Lepsze myślenie: "Naprawdę? Jak wypadam w porównaniu z konkurencją?"

3. Złe myślenie: "Szkolenia medialne są nudne."

Lepsze myślenie: "Dlaczego inni biorą w nich udział?"

4. Złe myślenie: "Nie nadaję się do wywiadów w mediach."

Lepsze myślenie: "Teraz robię za dużo błędów, ale chcę być lepszy w komunikacji z mediami."

Jak namówić szefa na szkolenie medialne?

Nasza metoda jest prosta. Przeprowadzamy szkoleniowy wywiad z niechętnym lub nadmiernie pewnym siebie prezesem i w krótkim podsumowaniu wyjaśniamy co można było zrobić lepiej.

Jaki jest najczęstszy błąd w takich wywiadach?

Zbyt długie odpowiedzi bez przekonujących przykładów.

Po takim praktycznym teście większość szefów zgadza się na szkolenie.

Skuteczne szkolenie medialne uczy m.in. jak:

1. przygotować zwięzłe i przekonujące przekazy,

2. mówić jasno, krótko i ciekawie,

3. wykorzystać mowę ciała (ton głosu, gestykulacja, kontakt wzrokowy, itp.)

4. odpowiadać na "trudne" pytania reporterów,

5. unikać pułapek prawa prasowego,

6. chronić reputację marki w sytuacji kryzysowej,

7. zwiększyć liczbę pozytywnych materiałów o firmie w mediach.

Jeśli masz szefa, który uparcie nie zgadza się na szkolenie medialne i/lub w wywiadach dla mediów nie wypada dobrze i winę za swoje błędy zrzuca na Ciebie, proszę o kontakt. Mój telefon: 77 441 40 14.

PS. Potrafię przekonać nawet największych sceptyków, że szkolenie medialne może być nie tylko ciekawe i pożyteczne, ale stanowi również znakomitą inwestycję w rozwój firmy.

niedziela, 22 maja 2016

Najlepszy cytat w wywiadzie dla mediów

W kontaktach z mediami informacyjnymi – szczególnie z telewizją – trudno przecenić siłę celnego cytatu. Jedno oryginalne zdanie to często wszystko co usłyszą widzowie z całego wywiadu.

Krótkie zdanie, które wybierze reporter jest jak jedno zdjęcie z filmu mające streścić całą historię. Nie da się zmieścić w jednym zdaniu wszystkiego, co chcesz powiedzieć. Trzeba wybierać.

Wywiady dla mediów są trudne. Zmuszają do precyzji. Mogą denerwować. Ale ten kto opanuje sztukę zwięzłego mówienia wygrywa z tymi, którzy posługują się rozwlekłymi ogólnikami.

Cytat może wzmocnić przekaz albo go zniszczyć. Dużo zależy od tego jak się przygotujesz do wywiadu.

Po pierwsze, musisz wiedzieć co chcesz powiedzieć. Co dokładnie chcesz przekazać w wywiadzie? Jak to powiesz krótko i przekonująco? Masz nie więcej niż 10 sekund.

Krótkie wypowiedzi do kamery lub mikrofonu nie przekraczają 10 sekund, ale nie ma tu sztywnych reguł. Czas zależy od tematu i wartości tego, co powiesz.

Jedno lub dwa zdania

Jedno lub dwa zdania na cały przekaz? Tak. To można zrobić, ale trzeba trochę popracować.

Wyrzuć zbędne słowa, na przykład przymiotniki i przysłówki. Zostaw rzeczowniki i czasowniki. Długie słowa zastąp krótszymi synonimami. Nie komplikuj przekazu. Skup się na istocie sprawy.

Cytaty, które można przeczytać w gazecie, zobaczyć w telewizji lub usłyszeć w radio najczęściej pojawiają się w ostatnich minutach wywiadu. Dlaczego? Bo reporter w końcu usłyszał coś na co czekał od początku wywiadu.

Dobry cytat wynika z tego, co powiedziałeś wcześniej, ale musi stanowić zamkniętą całość – logicznie i gramatycznie. Czytelnik słuchacz lub widz nie wie o co zapytał reporter – zna tylko Twoją odpowiedź.

Unikaj zbędnych wyrażeń, na przykład "Jak już mówiłem." Czytelnik lub widz poznaje tylko fragment całego wywiadu – nie wie co mówiłeś wcześniej.

Przygotuj główne punkty wypowiedzi, ale nie ucz się swoich odpowiedzi na pamięć. Ludzie nie chcą sztywnych rzeczników prasowych cedzących wyuczone formułki. To, co mówisz musi brzmieć przekonująco i szczerze. Pokaż, że wierzysz w to, co mówisz!

Konkluzja

Mów krótko, rzeczowo i barwnie – tego m.in. uczymy na naszych szkoleniach medialnych. Jeśli będziesz sobą, właściwe słowa i najlepsze cytaty same przyjdą do głowy.

środa, 18 maja 2016

Ekspert medialny jako konsument mediów

Wiele lat temu kiedy pierwszy raz byłem zaproszony jako ekspert do telewizji, spotkałem w poczekalni innego gościa programu. Przeglądałem szybko notatki trzynasty raz, a on zrelaksowany spokojnie popijał wodę mineralną.

Zapytałem jak przygotowuje się do rozmowy z dziennikarzem. "Słucham wiadomości w radiu i czytam gazety." – odpowiedział.

Tę cenną poradę chętnie przekazuję klientom naszych szkoleń medialnych.

Jako ekspert doskonale znasz temat swojej specjalności i nie obawiasz się pytania, na które nie będziesz w stanie odpowiedzieć. Trik polega na umiejętnym połączeniu wiedzy z aktualnym wydarzeniem komentowanym w mediach.

Dziennikarz może w wywiadzie odwoływać się do wypowiedzi innych ekspertów lub Twoich wcześniejszych komentarzy – może też na samym początku odnieść się do ważnego wydarzenia dnia. Nawet jeśli z tego nie skorzysta, sam możesz to zrobić.

Pokazanie, że trzymasz rękę na pulsie bieżących wydarzeń wywoła mocniejsze wrażenie od zwykłego przekazania trzech kluczowych komunikatów.

Włącz do rozmowy z dziennikarzem ważne informacje dnia i udowodnij, że nie jesteś ekspertem tylko jednego tematu.

piątek, 13 maja 2016

Kolorowe flamastry, czyli niewidzialne informacje prasowe

Kiedy klient prosi o ocenę przygotowanej przez niego informacji prasowej, zawsze pytam: "Jakie słowa kluczowe mają ułatwić znalezienie tej informacji w Internecie?"

Cisza.

To nie jest podchwytliwe pytanie, ale 9 na 10 osób nie potrafi odpowiedzieć.

Większość autorów informacji prasowych zapomina o właściwych słowach kluczowych lub jakichkolwiek słowach kluczowych – bez nich informacje nie mają szansy zaistnieć w Internecie.

Ludzie, którzy coś wiedzą o hasłach kluczowych popełniają z kolei inny błąd – umieszczają w informacji tyle słów kluczowych, że każdy od razu widzi, że próbują oszukać internetowe wyszukiwarki.

Słowa kluczowe działają jak magnes. Powiedzmy, że chcesz kupić w Internecie tanie kolorowe flamastry. Wpisujesz w Google "tanie+kolorowe+flamastry".

Google szuka w Internecie witryn, na których pojawia się to wyrażenie – błyskawicznie przesiewa miliony stron. Po sekundzie lub dwóch otrzymujesz długą listę artykułów, nagrań video, wpisów na blogach i informacji prasowych z tym hasłem.

Jeśli sprzedajesz tanie kolorowe flamastry i napisałeś o tym informację prasową bez właściwych słów kluczowych, nie masz co marzyć, że pojawi się na liście wyników Google.

Jeśli jednak użyłeś poprawnych haseł zgodnie z zasadami SEO, Twoja informacja może pojawić się na pierwszej stronie wyników – zwiększając tym samym ruch na firmowej witrynie WWW – i być może doprowadzi do sprzedaży.

Autorzy informacji prasowych poświęcają dużo czasu na stworzenie prowokacyjnego tytułu, fascynującego cytatu i oryginalnego ujęcia tematu – ale cała para pójdzie w gwizdek jeśli zabraknie właściwych słów kluczowych.

No bo jaki jest pożytek z informacji prasowej, której nikt nie może odnaleźć?

niedziela, 8 maja 2016

Jak pies do jeża, czyli opanuj strach przed mediami

Rzecznicy prasowi często zabierają się do wywiadów dla mediów jak pies do jeża. Być może mieli wcześniej przykre doświadczenia lub widzieli w telewizji dziennikarza zadającego nieprzyjemne pytania.

Warto jednak pamiętać, że nic tak nie obezwładnia reportera jak rzecznik prasowy gotowy do wywiadu na każdy temat. Reporterzy większym zaufaniem darzą (przynajmniej na wstępie) osobę, która chętnie z nimi rozmawia niż kogoś kto chowa się za parawanem wymówek i wykrętów.

Otwartość na kontakty z mediami i szczera chęć pomocy – to wyróżniki dobrego rzecznika prasowego w każdej branży. To wcale nie znaczy, że ma mówić wszystko co wie – ale na pewno powinien szybko oddzwaniać do dziennikarza, odpowiadać rzeczowo i jasno na pytania i zachęcać do współpracy.

Jeden z naszych klientów był trzy razy w krótkim czasie oskarżany przez lokalną telewizję o złe traktowanie pracowników. Przez jakiś czas wysyłaliśmy autorowi tych relacji pisemne oświadczenia – niestety, bez pozytywnego skutku. Dziennikarz pokazywał w telewizji niezadowolonego pracownika i potem cytował nasz komunikat.

Teraz kiedy dzwoni reporter, zawsze udzielamy krótkiego komentarza, ale tylko do kamery. Efekt? Wcześniej wszystkie relacje były negatywne. Obecnie 75% oceniamy jako neutralne, 25% jako krytyczne. To nie ideał, ale poprawa jest widoczna.

Otwarcie się na kontakty z dziennikarzami i przekazanie im dodatkowych informacji pokazuje, że temat, który sobie wymyślili jest bogatszy niż początkowo sądzili – dzięki temu to, co napiszą i pokażą jest ciekawsze i bardziej obiektywne.