W wywiadzie dla mediów mów wolniej niż zwykle – to jedna z najczęstszych uwag dla uczestników naszych szkoleń medialnych kiedy ćwiczą wypowiedzi przed kamerą.
W telewizji i radiu mów wolniej jeśli chcesz być dobrze zrozumiany. Pamiętaj też o przykładach, porównaniach i krótkich historiach, ale najważniejsze: zwolnij.
Dlaczego nie należy mówić w mediach zbyt szybko?
Po pierwsze, ze słuchaniem jest trochę tak jak z jedzeniem. Kiedy jesz za szybko nie czujesz smaku i możesz się zakrztusić. Każda nowa informacja musi być "przetrawiona".
Po drugie, w wywiadzie dla prasy reporter może się pogubić w robieniu notatek i przeoczyć ważny szczegół. Może pomylić liczby i nazwiska. Podobnie będzie ze słuchaczami w radiu i widzami w telewizji.
Na niedawnym szkoleniu jedna z pań powiedziała, że wolne mówienie kojarzy jej się z niezdecydowaniem. Pozostałe osoby twierdziły coś przeciwnego. Ich zdaniem, wolniejsze mówienie stwarza wrażenie, że mówca dokładnie przemyślał swoje słowa.
Prezydenci i premierzy mówią wolniej i wyraźnie, bo to daje ich słowom większą siłę i wartość. Nie boją się, że ktoś wejdzie im w słowo i sami kontrolują czas wystąpienia.
Jak nauczyć się mówić wolniej w wywiadach i prezentacjach? Nie ma lepszej metody od ćwiczeń.
Prostym ćwiczeniem wymuszającym zwolnienie mówienia jest klaskanie w dłonie przy każdym wypowiadanym słowie. Chodzi o to, żeby pokazać związek pomiędzy ruchem ciała, oddechem i tempem mówienia.
Wolniejszy i głębszy oddech zmusza do wolniejszego mówienia. Jeśli nie wierzysz, spróbuj wolniej oddychać i mówić szybciej albo szybciej oddychać i mówić wolniej. To się nie uda.
Możesz też wypróbować inne ćwiczenie. Czytając krótki tekst policz w głowie do trzech po każdej logicznej frazie. Chwila ciszy pomoże Ci kontrolować oddech i da publiczności czas na przemyślenie tego, co powiedziałeś.
Przykład: "Cieszę się, że mogę się z państwem spotkać. [raz, dwa, trzy] Zanim przedstawię plan mojego wystąpienia, [raz, dwa, trzy] chciałbym poprosić, żeby każdy powiedział kilka słów o sobie [raz, dwa, trzy] i o tym jakie najtrudniejsze pytanie mógłby mu zadać reporter."
Na szkoleniach medialnych korzystamy także z typowych ćwiczeń aktorskich. Chodzi o rozluźnienie mięśni twarzy, rozgrzanie aparatu mowy i poprawę dykcji. Jest przy tym dużo zabawy i śmiechu, na przykład kiedy ćwiczymy aktorską prezentację takiego tekstu:
"W grząskich trzcinach i szuwarach
Kroczy jamnik w szarawarach,
Szarpie kłącza oczeretu
I przytracza do beretu,
Ważkom pęki skrzypu wręcza,
Traszkom suchych trzcin naręcza,
A gdy zmierzchać się zaczyna
Z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
Po czym znika w oczerecie
W szarawarach i berecie..."
Masz ochotę spróbować? Ale na głos i wolniej proszę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz