Porównaj dwa tytuły informacji prasowych (obydwie prawdziwe, ale żadna nie była napisana przeze mnie): "Sen o Warszawie nie musi być komunikacyjnym koszmarem za 15 złotych" i "Zaproszenie na konferencję prasową".
Który tytuł byś pominął gdybyś był reporterem?
Co robić jeżeli postępujesz zgodnie z zasadami sztuki PR szukając kontaktu z mediami – wybierasz właściwe redakcje, proponujesz ciekawe tematy, nie zaśmiecasz skrzynek e-mail dziennikarzy błahymi informacjami prasowymi – bez żadnego odzewu?
Takie pytanie zadał mi niedawno ekspert marketingu na szkoleniu medialnym.
Kiedy przejrzeliśmy propozycje tematów i informacje prasowe jakie wysyłał mediom, powiedziałem gdzie tkwił błąd. W każdym przypadku brakowało atrakcyjnego tytułu, który przedstawiałby w jednym zdaniu sedno sprawy.
Zabrakło wyobraźni dzięki której ekspert marketingu mógł wejść w rolę dziennikarza, który ma bardzo mało czasu (kilka sekund?) na zapoznanie się z setką różnorodnych propozycji i informacji prasowych.
Reporterzy nie mają czasu (i ochoty) szukać najważniejszego elementu informacji w przedostatnim akapicie – chcą wiedzieć od razu o co chodzi.
Weź też pod uwagę fakt, że większość dziennikarzy odczyta Twoją informację na smartfonie, który wyświetli tylko kilka początkowych wyrazów.
Tytuł i pierwsze zdanie powinny przedstawić to, co najciekawsze w informacji – to właśnie od nich zależy jak ta informacja będzie wstępnie oceniona.
Jeśli masz czas, zobacz jakie tytuły pojawiają się w gazecie, w której pracuje dziennikarz, do którego chcesz dotrzeć. Wyobraź sobie jak wyglądałby tytuł Twojego tematu. Jakie byłoby pierwsze zdanie? Jakie informacje byłyby w pierwszym akapicie?
PS. Zobacz też "Jak pisać informacje prasowe".