Masz do przekazania dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?
Wszystko zależy od tego czy oczekujesz po przekazaniu złej wiadomości jakiegoś działania.
Badania pokazują, że odbiorcy wolą otrzymać złą wiadomość jako pierwszą, natomiast nadawcy wolą zaczynać od dobrej.
Zła wiadomość nie jest tylko złą wiadomością – często wiąże się z potrzebą korekty zachowania. Analiza reakcji pokazuje, że miejsce dobrej wiadomości może wpłynąć na decyzję słuchacza o ewentualnej zmianie zachowania.
W wielu poradnikach można przeczytać o "metodzie kanapki", w której zła wiadomość znajduje się w środku przekazu (dobra-zła-dobra wiadomość). Ta metoda poprawia samopoczucie odbiorcy, ale nie zachęca do zmiany zachowania, na przykład wykupienia lekarstwa lub wykonania zaleconego ćwiczenia.
Zdenerwowanie wywołane czekaniem na złą wiadomość może utrudnić proces komunikacji i popsuć relacje pomiędzy rozmówcami.
Słuchacze zgodzą się natomiast wysłuchać złej wiadomości jako drugiej jeśli uznają ją za ważną i pożyteczną.
Jeśli lekarz ma do przekazania pacjentowi diagnozę, z której wynika, że nic nie można zrobić, lepiej kiedy zacznie od tej informacji i w drugiej kolejności powie coś co pomoże mu się z tym pogodzić.
Jeżeli natomiast jest szansa na wyzdrowienie, zła wiadomość powinna pojawić się na końcu razem z poradami jak to osiągnąć.
Dobra czy zła wiadomość: od czego zaczynać i dlaczego tak uważasz? Napisz o tym w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz