Dużo piszę na Twitterze, ale nie każdy tweet umieszczam na swoim firmowym profilu.
Przed naciśnięciem przycisku "Tweetnij" sprawdzam czy to, co stworzyłem rzeczywiście nadaje się do publikacji.
To prawda, że każdy tweet można usunąć, ale po co robić sobie kłopot?
Wszystko co jest publikowane online szybko wchodzi do domeny publicznej, może zostać skopiowane, zarchiwizowane i udostępnione przez innego użytkownika.
Oto 10 pytań jakie sobie zadaję przed publikacją każdego tweetu:
1. Czy jest interesujący?
2. Czy jest pożyteczny?
3. Czy jest zabawny?
4. Czy jest dołączone zdjęcie?
5. Czy ma sens?
6. Czy jest zbyt osobisty?
7. Czy jest obraźliwy?
8. Czy jest kopią cudzego wpisu?
9. Czy jest niejasny?
10. Czy jest wulgarny?
Pytania 1-5: Co najmniej jedna odpowiedź powinna być twierdząca.
Pytania 6-10: Wszystkie odpowiedzi muszą być przeczące.
Kilka sekund przed publikacją na ocenę gotowego wpisu na Twitterze może oszczędzić Ci niepotrzebnego stresu, przykrych nieporozumień lub nieprzyjemnej krytyki – nie wspominając o kosztownych konsekwencjach prawnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz