niedziela, 8 maja 2016

Jak pies do jeża, czyli opanuj strach przed mediami

Rzecznicy prasowi często zabierają się do wywiadów dla mediów jak pies do jeża. Być może mieli wcześniej przykre doświadczenia lub widzieli w telewizji dziennikarza zadającego nieprzyjemne pytania.

Warto jednak pamiętać, że nic tak nie obezwładnia reportera jak rzecznik prasowy gotowy do wywiadu na każdy temat. Reporterzy większym zaufaniem darzą (przynajmniej na wstępie) osobę, która chętnie z nimi rozmawia niż kogoś kto chowa się za parawanem wymówek i wykrętów.

Otwartość na kontakty z mediami i szczera chęć pomocy – to wyróżniki dobrego rzecznika prasowego w każdej branży. To wcale nie znaczy, że ma mówić wszystko co wie – ale na pewno powinien szybko oddzwaniać do dziennikarza, odpowiadać rzeczowo i jasno na pytania i zachęcać do współpracy.

Jeden z naszych klientów był trzy razy w krótkim czasie oskarżany przez lokalną telewizję o złe traktowanie pracowników. Przez jakiś czas wysyłaliśmy autorowi tych relacji pisemne oświadczenia – niestety, bez pozytywnego skutku. Dziennikarz pokazywał w telewizji niezadowolonego pracownika i potem cytował nasz komunikat.

Teraz kiedy dzwoni reporter, zawsze udzielamy krótkiego komentarza, ale tylko do kamery. Efekt? Wcześniej wszystkie relacje były negatywne. Obecnie 75% oceniamy jako neutralne, 25% jako krytyczne. To nie ideał, ale poprawa jest widoczna.

Otwarcie się na kontakty z dziennikarzami i przekazanie im dodatkowych informacji pokazuje, że temat, który sobie wymyślili jest bogatszy niż początkowo sądzili – dzięki temu to, co napiszą i pokażą jest ciekawsze i bardziej obiektywne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz