Jaki jest idealny rzecznik prasowy?
Mówi to, w co wierzy. Mówi prawdę. Opinie uzasadnia faktami. Podaje tylko sprawdzone informacje. Nie spekuluje. Tryska energią i entuzjazmem. Jest aktywny. Nie czeka aż reporter do niego przyjdzie. Jest łatwo osiągalny i zawsze do dyspozycji mediów. Nigdy nie mówi: "Bez komentarza" – nawet kiedy nie ma nic do powiedzenia.
Rzecznicy prasowi bez względu na branżę, doświadczenie i... płeć popełniają mniej więcej podobne błędy.
Na podstawie moich obserwacji ze szkoleń medialnych i tego, co można przeczytać w prasie, zobaczyć w telewizji i usłyszeć w radiu błędy rzeczników prasowych można podzielić na dziesięć rodzajów:
1. Błędne zrozumienie roli mediów.
Niektórzy rzecznicy prasowi mają niezdrowy nawyk łączenia wystąpień w mediach z bezpłatną reklamą. Nie ma dziennikarza, redaktora, wydawcy, który chce służyć za planszę reklamową jakiegoś produktu czy usługi. Ich praca polega na dostarczaniu czytelnikom, widzom i słuchaczom ciekawych i praktycznych informacji. Jeżeli zaspokoisz tę potrzebę, możesz liczyć na przychylny komentarz.
2. Pomylenie roli rzecznika prasowego.
Dla niektórych rzeczników prasowych kontakt z dziennikarzem nie różni się od kontaktu z klientem. Zachwalają swój towar jak przekupki na targu. Marszczą potem brwi czytając niepochlebne artykuły – jeżeli jakieś się ukażą. Rada jest prosta: informuj i wyjaśniaj – nie reklamuj i nie sprzedawaj.
3. Brak głównego przesłania.
Przygotowanie kluczowych komunikatów wydaje się tak oczywiste jak to, że na wywiad nie można przyjść nago. Ale używając tej przenośni można powiedzieć, że niektórzy rzecznicy przychodzą na spotkanie z dziennikarzem w samej bieliźnie. Zastanów się co chcesz powiedzieć i ubierz to w zapadające w pamięć słowa i zadania. Bez mocnych, klarownych i zwięzłych komunikatów trudno oczekiwać dobrych artykułów.
4. Bombardowanie szczegółami.
Rzecznik czasem czuje, że musi trochę "podszkolić" dziennikarza. Zasypuje go detalami – ważnymi i nieważnymi. Nie wszystkie dane to informacje. Informacje to dane, które niosą znaczenie. Dobry rzecznik wie jak głęboko wchodzić w szczegóły (inaczej to wygląda w prasie fachowej, inaczej w ogólnej) i które fakty najlepiej pomogą zrozumieć temat/problem.
5. Gadulstwo.
Niedoświadczeni rzecznicy nie wiedzą, kiedy postawić kropkę. Nadmiar słów zwiększa ryzyko przekłamań i przypadkowo wybranych cytatów. Każdy wywiad, który trwa dłużej niż 20 minut, zwiększa ryzyko powiedzenia jednego zdania za dużo. Niestety jest to zdanie, które na pewno trafi do druku. Odpowiedzi mają być zwięzłe i rzeczowe; długie i ogólnikowe zdania trafiają do kosza.
6. Brak umiejętności słuchania.
Umiesz czytać w ludzkich myślach? Nie mów o tym głośno. Jeżeli chcesz zdenerwować dziennikarza wchodź mu w słowo albo kończ zadawane przez niego pytania. Szacunek okazuje przez uważne słuchanie. Powiedziałem uważne słuchanie? Nie. Bardzo uważne słuchanie. Aby upewnić się czy zrozumiałeś pytanie, musisz je czasem powtórzyć własnymi słowami. Daj więc reporterowi skończyć pytanie, a sobie szansę dobrej odpowiedzi.
7. Używanie żargonu.
Czasem trudno jest rzecznikowi dostosować język do poziomu wiedzy dziennikarza. Ale bez tej umiejętności nie ma mowy o skutecznej komunikacji. Skomplikowany język zwiększa liczbę błędów w artykule. Z drugiej strony, zbyt uproszczona terminologia źle zabrzmi w uszach doświadczonego dziennikarza i pomniejszy szanse na wartościowy tekst.
8. No i CO z tego wynika?
Zbyt często rzecznicy prasowi skupiają się na szczegółach i zawiłościach technicznych zapominając, że tak naprawdę idzie o przedstawienie klientom swego produktu lub usługi w jak najlepszym świetle. Pokaż jak produkty i usługi rozwiązują problemy klientów oraz pomagają zrealizować ich cele i marzenia.
9. Lekceważące opinie o konkurencji.
Rzecznik może szybko stracić wiarygodność przez zarozumiałe i nieuzasadnione wynoszenie się ponad innych. Dużo lepiej kiedy mówi o wyjątkowych cechach swego produktu, korzyściach oferty i planach zwiększenia udziału w rynku. Konkurencji nie trzeba chwalić, ale lepiej mówić o niej z szacunkiem. Prawdziwą rywalizację prowadzi się poza mediami. Krótko mówiąc, dwa razy pomyśl zanim cokolwiek powiesz o konkurencji.
10. Prężenie muskułów.
Niektórzy rzecznicy prasowi wierzą, że szorstkie i twarde podejście do dziennikarza zapewni im kontrolę nad rozmową. Taka "kontrola" przez zastraszenie czasem robi wrażenie na początkującym dziennikarzu. Możesz tak wygrać jedną lub dwie potyczki, ale przegrasz wojnę. Zwycięstwo zawsze należy do tego, kto wysyła artykuł do druku. Zostaw swoje ego za drzwiami.
Czy są jeszcze jakieś inne błędy popełniane przez rzeczników prasowych? Na pewno. Na początek wystarczy unikać tych dziesięciu, aby znacząco poprawić relacje z mediami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz