niedziela, 25 stycznia 2015

Nie każdy może rozmawiać z reporterem

Reporter zadzwonił i zaczął zadawać pytania. Wiedziałem jak odpowiedzieć, ale nie mogłem z nim rozmawiać. Dlaczego? Bo nie byłem upoważniony do udzielania wypowiedzi dla mediów jako rzecznik prasowy mojego klienta.

Klient upoważnił mnie do przesyłania mediom pisemnych informacji, komentarzy, raportów, prezentacji, zdjęć i materiałów video. Ale nie chciał, żebym go reprezentował publicznie jako rzecznik prasowy.

"Nie jestem rzecznikiem prasowym mojego klienta i dlatego nie mogę odpowiedzieć na pana pytania" – powiedziałem reporterowi. Nie bardzo mu to się spodobało, bo miałem wrażenie, że już zdążył napisać: "Jak nam powiedział Bogusław Feliszek, rzecznik prasowy..."

Na naszych szkoleniach medialnych przypominam, że każda firma musi wyznaczyć i przeszkolić rzecznika prasowego, który w jej imieniu będzie wypowiadał się w mediach.

Zachęcam także do negocjowania warunków wywiadu.

Kiedy dzwoni reporter nie odpowiadaj na żadne pytanie zanim się nie dowiesz jak się nazywa i jaką reprezentuje redakcję.

Warto zapytać także:

1. Jaki jest temat jego artykułu?

2. Co go najbardziej interesuje?

3. Jakie informacje zebrał do tej pory?

4. Z kim wcześniej rozmawiał?

5. Z kim jeszcze będzie rozmawiał?

6. Ile ma miejsca i czasu na napisanie artykułu?

Dopiero po zebraniu tych informacji można podjąć decyzję o zgodzie na wywiad.

Zawsze warto też negocjować miejsce i godzinę wywiadu. Chodzi o to, żeby rzecznik prasowy miał czas przygotować się do rozmowy z reporterem.

Nawet jeśli znasz odpowiedzi na pytania reportera nie możesz z nim rozmawiać jeśli nie jesteś rzecznikiem prasowym swojej firmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz